sobota, 9 marca 2013

Kawa...

Uwielbiam. Najlepiej z dużą ilością mleka. Smak, gorycz, łagodność mleka. Uwielbiam dobrą kawę. Rozmowy przy kawie też uwielbiam -na tematy błahe i te poważniejsze. Rozmowy bez kawy zresztą też. Z kawą jednak przyjemniej. Pod warunkiem że z dobrą kawą i w dobrym towarzystwie. W ramach zmiany życia na lepsze coraz częściej rezygnuję z niedobrego towarzystwa i niedobrej kawy. I tak jest zdecydowanie przyjemniej – nic na siłę, a sporo dla przyjemności. Hedonizm czy dojrzałość?
Szkoda tylko, że latte podnosi cukier… no ale za przyjemności trzeba płacić… choćby insulinką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz